Nowy sezon Premier League startuje już 5 sierpnia o godzinie 21 spotkaniem Crystal Palace z Arsenalem Londyn na Selhurst Park. Nowa kampania ligowa zapowiada się bardzo ciekawie, a to z tego względu, że wiele drużyn, a w zasadzie każda z dwudziestu poczyniła bardzo poważne kroki ku temu, by spełnić swoje cele na ten sezon i być jak najwyżej w tabeli. Chodzi oczywiście o transfery.

City z Haalandem faworytem do tytułu?

Najbardziej imponują chyba ruchy transferowe poczynione w niebieskiej części Manchesteru. Wiele klubów tak naprawdę biło się o podpis Erlinga Haalanda, ale Norweg wybrał drużynę Obywateli, a to z tego powodu, że dla tego klubu w przeszłości grał jego ojciec. Na młodego napastnika wydano 60 milionów euro, ale jak można się spodziewać hojni właściciele udostępnili o wiele więcej środków na nowe nabytki. Do klubu dołączyli także Kalvin Phillips z Leeds United, a także młodzi Julian Alvarez, wielki talent z River Plate i Stefan Ortega z Arminii Bielefeld. Z klubu odeszli tacy gracze jak Raheem Stering, który zasilił szeregi Chelsea Londyn, a także Gabriel Jesus, którego kupił Arsenal.

Kluby z Londynu mocni w tym sezonie?

Chelsea wydaje się być w tym sezonie jeszcze mocniejsza, ale nie dziwi to, skoro chcą na poważnie włączyć się do gry o tytuł mistrza i zagrozić parze Liverpool – Manchester City. To nie koniec ich transferów, bowiem do klubu dołączył także Kalidou Koulibaly, czyli środkowy obrońca Napoli.

Arsenal po dobrym sezonie jeszcze bardziej chce namieszać w czołówce i powrócić do Ligi Mistrzów. Poza transferem Gabriela Jesusa to drużyny Mikela Artety doszli Fabio Vieira, Matt Turner, Marquinhos, zaś kilku ciekawych zawodników wróciło z wypożyczeń do innych klubów, jak William Saliba, Matteo Guendouzi, Hector Bellerin czy Lucas Torreira.

Mocny wydaje się być Tottenham, który wzmocnił się transferem Richarlisona. Na tym nie koniec, bo do klubu doszli Yves Bissouma, Ivan Perisić, Fraser Forster czy Clement Lenglet. Kluby z Londynu będą w tym sezonie bardzo mocne.

Pozostając w temacie klubów z czołówki nie można zapomnieć o Liverpoolu, który zdecydował się na największy kąsek w tym okienku transferowym, a więc na napastnika Benfici Lizbona Darwina Nuneza. Był to również największy wydatek w tym okienku rzędu około 80 milionów euro.

Do tej pory mało aktywny jest Manchester United, który jak na razie dokonał tylko jednego większego transferu, a którym jest Tyrell Malacia. Wydaje się, że to nie koniec ruchów, gdyż blisko dołączenia jest Lisandro Martinez. Zastanawiasz się nad Cashback – Czym jest i jak działa? Przeczytaj o tym artykuł.

Ciekawe transfery Pawi

Bardzo interesująco wyglądają transfery chociażby Leeds United, do których dołączyli choćby Luis Sinisterra, ale także Tyler Adams i Brenden Aaronson. Są to zawodnicy stosunkowo młodzi i dosyć tani, jak na obecne warunki finansowe. Warto jednak powiedzieć, że takich ruchów dokonać należało zwłaszcza po odejściu Kalvina Phillipsa i Raphinhi do Barcelony.

Do Newcastle doszedł choćby Sven Botman, na którego również polowało wiele klubów. Nowymi zawodnikami Srok zostali również Matt Target, a także Nick Pope i Isaac Hayden.